Kombajny bezpieczeństwa dla WordPress

Poleć:
Informacje o artykule: Poziom trudności: 3/43-4-80 Dostęp: Freesilver-80

 

Stworzyłeś i rozwijasz swój serwis, podejmujesz wysiłki w celu jego promocji. I dobrze. Niestety, informacja o Twoim przedsięwzięciu rozchodzi się nie tylko wśród potencjalnych użytkowników. Dociera również w miejsca, z których możesz otrzymać cios. I wcale nie muszą to być źli ludzie, najczęściej będzie do automat – oprogramowanie, które ma tylko jeden cel: próbę ataku na każdą stronę, która pojawi się w jego zasięgu.

Jakie szkody może przynieść taki ‘miły automacik’ po udanym włamaniu? Ogromne – konsekwencje wizerunkowe, funkcjonalne, jak również prawne lub finansowe. Może na przykład:

  • wysyłać spam z Twojej strony/poczty,
  • wykraść bazę danych wszystkich użytkowników,
  • zwiększyć sztuczny ruch i/lub obciążenie serwera,
  • zamieścić na Twoich stronach linki do różnych ofert,
  • uruchamiać inne strony,
  • podmienić zawartość Twoich stron,
  • usunąć część lub całą zawartość Twojego serwisu,
  • instalować i uruchamiać aplikacje na komputerach użytkowników,
  • użyć Twoich danych dostępowych przy atakach na inne strony,
  • instalować nieautoryzowane oprogramowanie na Twoim serwerze.

 

Na temat bezpieczeństwa CMS’ów, w szczególności tych najpopularniejszych, w Sieci znajdziesz mnóstwo informacji. Zarówno opinii, twierdzących, że np. WordPress jest całkowicie nieodporny na ataki, jak również przeciwnych – że to nie wina CMS’a, ale błędów ludzi z niego korzystających i wystarczy odpowiednio podejść do tematu, aby skutecznie uniknąć większości zagrożeń.

 

Ważne ostrzeżenie!

 

Jedną z metod prewencji jest instalacja tzw. wtyczki bezpieczeństwa. Przy czym temat jest tyle popularny wśród uświadomionych użytkowników, co kontrowersyjny wśród ekspertów bezpieczeństwa. Dlaczego? Otóż, korzystanie z tego typu wtyczek, z jednej strony poprawia poziom bezpieczeństwa, daje wiele konkretnych korzyści. Z drugiej jednak, wywołuje u użytkownika efekt wiary w to, że wtyczka rozwiąże wszystkie problemy, całkowicie zabezpieczy nasz serwis, nie trzeba robić nic innego. W konsekwencji osłabia to czujność osoby zarządzającej witryną i doprowadza do jeszcze gorszych skutków. Ponadto, jest to kolejna wtyczka, a więc dodatkowy element naszej witryny, który sam w sobie może stanowić zagrożenie. Znane są przypadki odkrycia tzw. dziur bezpieczeństwa w tego rodzaju pluginach.

 

Autorzy poradnika wychodzą z założenia, że:

  • Dopuszczalna jest instalacja wtyczki bezpieczeństwa, ale jedynie pod warunkiem, że będzie to pierwszy i nie ostatni krok, że użytkownik będzie ją traktował jedynie jako uzupełnienie innych działań.
  • Każdy użytkownik CMS’a powinien jak najszybciej podjąć wszelkie, dostępne mu działania, aby podnieść poziom bezpieczeństwa swojego serwisu. Powinien poświęcić możliwie jak najwięcej sił i czasu, aby nauczyć się i wdrożyć własne metody ochrony. Powinien wypracować w sobie odruch nieustannego rozwoju w tym zakresie i nigdy nie powinien spocząć na laurach.
  • Każdy użytkownik WordPress’a powinien sobie uświadomić, że nie istnieje w świecie realnym witryna bezpieczna w 100%. Powinien określić sobie granicę dopuszczalnych dla niego strat i podejmować wszelkie działania, aby poziom bezpieczeństwa jego witryny możliwie jak najbardziej chronił go przed przekroczeniem tej granicy.
  • Każdy użytkownik takiej wtyczki powinien pamiętać, że poleganie na informacjach, automatycznie generowanych przez tego typu dodatki, jest niczym innym, jak oszukiwaniem samego siebie. To może być wyłącznie wstępna informacja, jedna z wielu. No i, a może przede wszystkim, generowane i/lub wysyłane przez wtyczkę informacje należy czytać, starać się zrozumieć, wyciągać z nich informacje i reagować.
  • Jeżeli użytkownik poprzestanie jedynie na instalacji wtyczki bezpieczeństwa, musi mieć pełną świadomość, że nadejdzie kiedyś moment weryfikacji. I wówczas będzie mógł mieć pretensje wyłącznie do siebie.

 

Ok, miejmy nadzieję, że przeczytałeś i wziąłeś sobie do serca powyższe uwagi. Potraktuj je proszę naprawdę poważnie i uważnie. Przecież nie chcesz być kolejnym spośród wielu tysięcy użytkowników, z rozpaczą w oczach (i portfelach) poszukujących specjalistów, którzy pomogą odzyskać utracony serwis i/lub dane. Ten etap nigdy nie będzie tani, szybki i zawsze możliwy!

 

Omówimy instalację i podstawową konfigurację wtyczki ’Wordfence Security’. Wtyczka dostępna jest w dwóch wersjach: bez- i płatnej, a instalując bezpłatną otrzymamy funkcjonalność:

  • Ochrona przed próbami wielokrotnego logowania z danego adresu IP.
  • Skanowanie plików WordPress’a, wtyczek oraz motywów i porównywanie ich z oryginałami.
  • Wyszukiwanie w plikach znanych backdoor’ów, które odpowiadają za luki w powłoce bezpieczeństwa.
  • Próba ochrony w czasie rzeczywistym przed znanymi atakami, które zostały wykryte na innych witrynach korzystających również z tej wtyczki.
  • Firewall, dzięki któremu możemy zablokować fałszywe automaty indeksujące, skanowanie z zewnątrz, itp. Firewall’em możemy ręcznie blokować konkretne adresy IP lub całe klasy.
  • Skanowanie linków pod kątem ich obecności na liście niebezpiecznych adresów zawierających malware, stosujących phishing, itp.
  • Wbudowaną funkcjonalność podobną do programów antywirusowych (np. heurystyka), dzięki czemu zwiększa się szansa na wykrycie podejrzanego kodu.
  • Możliwość porównania zawartości strony podejrzanej i jej oryginalnej wersji, możliwość przywrócenia poprzedniej wersji lub usunięcia podejrzanej strony.
  • Informowanie o koniecznych aktualizacjach CMS’a i wtyczek.
  • Monitorowanie siły haseł kont w naszym serwisie.
  • Monitorowanie wpisów DNS w celu wykrycia próby podszycia się pod nasz serwis.
  • Ograniczanie lub blokowanie groźnego ruchu ze strony robotów, chcących znaleźć na stronie luki bezpieczeństwa.
  • Monitorowanie miejsca na dysku serwera.
  • Możliwość przeglądania ruchu w czasie rzeczywistym.
  • Wsparcie społeczności, dzięki czemu możemy na bieżąco śledzić newsy dot. bezpieczeństwa.

W wersji płatnej dodatkowo otrzymamy m.in.:

  • Możliwość blokowania ruchu z określonych krajów.
  • Możliwość uruchomienia dodatkowej autoryzacji SMS podczas logowania.
  • Automatyzację procesów skanowania.

 

Całkiem sporo, jak widać. Pamiętajmy jednak, aby nie ulec złudzeniu – to nie wszystko, czego potrzebujemy! (zwróć uwagę na punkt ‘Ważne ostrzeżenie!’ powyżej)

 

Zatem, rozpoczynamy standardowo, od instalacji i uruchomienia wtyczki:

 

Wtyczka od razu umożliwi wprowadzenie adresu e-mail, na który będzie wysyłała powiadomienia o wykrytych zagrożeniach (adres można w każdej chwili zmienić):

Pojawi się nowa pozycja w menu, z czego tutaj omówimy głównie trzy najważniejsze opcje:

  • funkcje skanowania,
  • konfigurację firewall’a,
  • dostosowanie opcji konfiguracyjnych:

W zakładce ‘Scan’ znajdziemy wszystkie informacje, związane z przeszukiwaniem nietypowych informacji i zachowań, a które wtyczka publikuje do naszej wiadomości. Wtyczka będzie przeprowadzała poszukiwania okresowo, zgodnie z ustawieniami, ale w każdej chwili możemy proces uruchomić ręcznie, klikając w ‘Start a Wordfence Scan’:

W sekcji ‘Scan Summary’ znajdziemy podsumowanie wyników ostatniego skanowania. Oczywiście najlepiej, aby wszystkie komunikaty wyglądały tak: ‘Secure’, ale czasem nawet ‘Problems found’ nie musi oznaczać nic złego. W tym przypadku oznacza bowiem, że nie wszystkie pliki mogły zostać sprawdzone, bo te były niedostępne dla wtyczki z uwagi na ręcznie dokonaną zmianę uprawnień. Najważniejsze, aby umieć prawidłowo zinterpretować komunikaty:

Ostatnia sekcja tej strony to komunikaty o ew. problemach. Mogą wystąpić trzy statusy:

a) Wszystko w porządku (teoretycznie – przeczytaj poprzedni punkt!):

b) Ostrzeżenie – coś, czym powinniśmy zająć się możliwie szybko, ale bez paniki. W tym przypadku jest to informacja o konieczności aktualizacji wtyczki ‘SEO Redirection’:

c) Zagrożenie – może być źle, wskazana jak najszybsza reakcja. W ten sposób wtyczka poinformuje nas o pilnych aktualizacjach, wykrytych zmianach w plikach, wykrytym podejrzanym kodzie, itp. Czasem będą to jednak informacje o wykrytym niebezpieczeństwie, które możemy zaakceptować lub zignorować. Na przykład informacja o wykrytych w pliku zmianach, których sami dokonaliśmy i mamy tego świadomość (np. tłumaczenia). Podkreślmy po raz kolejny – po prostu musimy być świadomymi użytkownikami wtyczki, jeśli ma ona nam pomagać w całościowej ocenie stanu serwisu. Oto przykład komunikatu, który został zaakceptowany i zignorowany:

Teraz omówimy zakładkę ‘Firewall’, czyli spolszczając ‘Ściana ogniowa’. Jest to rodzaj zapory, która ma utrudniać niebezpieczeństwom przedostanie się do naszego serwisu. Na początku wtyczka poprosi nas o przeprowadzenie procesu aktywacji firewall’a. Należy wówczas wykonać kilka kroków, zgodnie z wyświetlanymi instrukcjami. Następnie wtyczka przejdzie w etap nauki, kiedy to będzie próbowała dostosować swoje zachowania do konkretnego środowiska. Po jakimś czasie plugin przejdzie do etapu właściwego działania ‘Enabled and Protecting’. W razie potrzeby (np. nietypowych testów, poszukiwania przyczyny jakiegoś problemu, etc.) możemy zmienić ten stan, ale bądźmy świadomi naszych działań:

Firewall ma szereg dodatkowych ustawień, jednak omawianie ich wykracza poza charakter niniejszego poradnika. Ponadto, w większości standardowych przypadków, wystarczy pozostawić domyślne ustawienia wtyczki w tym obszarze:

I na koniec przejdźmy do zakładki ‘Options’, w której dokonamy kilku zmian:

Tutaj również, w większości przypadków, wystarczy zachować ustawienia domyślne, poza następującymi elementami:

  • Update Wordfence automatically when a new version is released? – czy wtyczka ma aktualizować się automatycznie, zaznaczamy,
  • Where to email alerts – uzupełniamy, jeśli nie zrobiliśmy tego po instalacji,
  • Email me when Wordfence is automatically updated – informacja o automatycznej aktualizacji, zaznaczamy, dzięki czemu będziemy mogli od razu sprawdzić witrynę,
  • Alert me when a non-admin user signs in – zaznaczamy, jeśli mamy witrynę, w której wyłączona jest możliwość rejestracji,
  • Email summary frequency – wybieramy jak często mamy otrzymywać informacje, minimum 1/tydzień,
  • Enforce strong passwords? – ustawiamy przynajmniej dla wszystkich, którzy mają jakikolwiek dostęp do elementów WordPress’a,
  • Lock out after how many login failures – ile razy można podać błędne dane podczas logowania, ustawiamy jak najmniejszą ilość, najlepiej 3-5,
  • Lock out after how many forgot password attempts – ile razy można podać błędne dane podczas odzyskiwania hasła, ustawiamy jak najmniejszą ilość, najlepiej 3-5,
  • Count failures over what time period – po jakim czasie resetuje sie licznik, możliwie jak najdłużej,
  • Amount of time a user is locked out – na jak długo następuje blokada użytkownika, możliwie jak najdłużej,
  • Hide WordPress version – ukrywanie w kodzie HTML wersji WordPress’a, zaznaczamy,

 

Całość zmian oczywiście zatwierdzamy klikając w ‘Save Changes’.

 

Wtyczka ma bardzo szczegółowo stworzoną na stronie producenta dokumentację i pomoc. Niestety w j. angielskim, ale warto z niej korzystać w przypadku jakichkolwiek odstępstw od schematu ‘zwyczajnej’ strony.

 

I, na zakończenie rozdziału, jeszcze raz przypomnienie: zapoznaj się szczegółowo z rozdziałem 'Zabezpieczenie WordPress w wersji prawie PRO’ –  to naprawdę ważne.


Udostępnij:

Dodaj komentarz

Zgoda na cookies. (info)

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij